"Pierwszy trening i wypad do biblioteki"
Następnego ranka, 9:30, Ash robi śniadanie, wchodzi Luffy, Yugi i Ichigo
Luffy: Hej Ash, co robisz?
Ash: A co? Nie widać? Śniadanie dla wszystkich. (Luffy i Yugi patrzą skonfudowani na Ichigo)
Ichigo: Wczoraj wraz z Jaydenem i Naruto ścigaliśmy się do domu. Przegrany miał robić dzisiaj śniadanie.
Ash (poddenerwowany): Przynajmniej nie oszukiwałem!
Ichigo: Dobra, dobra. Przepraszam.
Ash: Heh. Spoko. Lubię robić śniadania. (patrzy na Pikachu) Kolego, idź ich obudzić.
Pikachu: Pika-pi! (idzie do pokoju każdego śpiocha i razi ich piorunem, po czym zmyka na dół z uśmiechem na twarzy, chłopaki schodzą)
Luffy (wsuwając śniadanie): Nareszcie! Jeszcze chwila i byście nie mieli śniadania!
Yugi: Właśnie. Ash nie dość, że przegrał i zrobił wam śniadanie, to jeszcze nawet niektórzy nie chcieli wstać!
Yoh, Naruto i Jayden: Przepraszamy Ash.
Ash: Spoko. Jedzmy. Mamy trening za godzinę.
Luffy (nadal jedząc): Idę z wami! I tak nie mam nic lepszego do roboty.
Yugi: Ja nie. Idę z Yoh do biblioteki wypożyczyć parę zwojów do czytania.
Yoh (zdziwiony): A ja do czego ci jestem potrzebny?
Yugi: Przecież nie pójdę sam jak ci z ANBU będą za nami szli.
Yoh: A! Czyli idę jako wsparcie na wypadek bójki? Hehe.
Yugi: Dokładnie.
Ash: Dobra. Jedźcie bo wam naleśniki wystygną.
Wszyscy: Ok!
Godzinę później, pole treningowe, Kakashi siedzi na pniu i czyta książkę, podchodzi ekipa
Naruto: Jesteśmy Kakashi-sensei.
Kakashi (podnosi głowę): Punktualnie? To coś nowego.
Ash: To od czego zaczynamy?
Kakashi: Taijutsu.
W tym samym czasie, biblioteka
Yoh: Wow! Nie wiedziałem, że istnieją tak wielkie biblioteki.
Yugi: No i widzisz? Już się czegoś dowiedziałeś.
Yoh: To czego szukasz?
Yugi: Czegoś, co pozwoli mi się dowiedzieć o tym świecie. Ty natomiast rób co chcesz.
Yoh: Ok! (znika do działu o technikach ninja) Zobaczmy co my tu mamy? (zderza się z kimś) Ooops. Przepraszam, nie zauważyłem ciebie. (pomaga wstać nieznanej dziewczynie)
Unknown Voice: Nic mi nie jest. Hej! Czy ty jesteś tu nowy?
Yoh: Tak, jestem Yoh Asakura.
Ino: Witaj Yoh. Jestem Ino. Możesz mi powiedzieć co tutaj robisz?
Yoh: Cóż..... Mam wielkiego bzika na punkcie ninja. Chciałem poszukać jakiś zwojów o ciekawych technikach ninja.
Ino: O! A który element cię interesuje?
Yoh: Jaki element?
Ino: Widzisz, jest 5 głównych elementów: Woda, Błyskawica, Wiatr, Ziemia i Ogień. Każdy z nich ma swoje wady, zalety i specjalne techniki.
Yoh: Rozumiem..... To może coś o żywiole Ziemi?
Ino: Chodź, pokażę ci.
Yoh: Prowadź więc. (uśmiech)
Do Yugiego
Yugi: Hm.... (patrzy na książkę) Nie, to nie to. (odkłada i obraca się w stronę drugiego regału) Wiem, że tam jesteś, więc pokaż się!
Unknown Voice: Myślałem, że dobrze mi idzie.
Yugi: Bo tak było. Ale ja wyczuję obecność każdego w pobliżu mnie. Dotyczy to również twojej koleżanki, która jest teraz z Yoh.
Shikamaru: Teraz to mnie zaskoczyłeś. Przy okazji, jestem Shikamaru Nara i mam cię obserwować.
Yugi: W porządku, Yugi Muto. To może pomożesz mi znaleźć jakieś potrzebne mi książki.
Shikamaru: A co chcesz wiedzieć?
Wróćmy do treningu, Ichigo ćwiczy walkę mieczem, Naruto doskonali tryb mędrca, Luffy śpi pod drzewem, a Ash i Jayden ma walkę sparingową z Kakashim. Ten ostatni używa Sharingana, a Jayden oczu Yubel
Jayden: To na mnie nie zadziała!
Ash: Teraz Buizel! Bomba Dźwięku! (Kakashi unika ataku)
Kakashi: Nieźle. A co powiecie na to? Raiton: Raikiri! (Ash unika, ale Jayden obrywa i wpada do wody) Jayden!
Jayden (w wodzie): "Chwila moment! Ogień, Wiatr, Ziemia. To teraz ........ Pora na Wodę!" (Kolejna Blank karta zaczyna świecić) Transformacja!" (transformacja i wyskakuje z wody) Elemental Hero Bubbleman! Water Shot! (uderza Kakashiego, ten uderza w drzewo i spada członek ANBU z gałęzi)
Kakashi: Śledzisz ich? (patrzy na ANBU)
ANBU: N-n-n-nie. Miałem tylko przekazać niejakiemu Luffy'emu i Yugiemu, że mają się zgłosić do Pani Hokage.
Luffy (wstaje i poprawia kapelusz): W końcu jest coś dla mnie! To ja lecę i zgarnę Yugiego! (znika)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz