środa, 23 listopada 2016

Wpis I






Mianuję cię moim jarlem, Ehwarze


~Grzmot



Zima 3000/3001
Przybyłem do Phimosis. Zaprosił mnie tutaj Grzmot, władca Asgardu - jednego z państw tej krainy. Trudno mi się było zorientować w tutejszej sytuacji politycznej. Królestwo Adiego utrzymywało stosunki handlowe i polityczne jedynie z Elfim Królestwem Aranië. Natomiast Phimosis składa się z czterech graniczących ze sobą państw - Dyktatorskiej Republiki Asgardu rządzonej przez Grzmota, Republiki Judeopolonii, którą włada Chkstate (chociaż sam stwierdzi, że jest jedynie nadwornym magiem), Krasnoludzkiego Królestwa Samotnej Góry rządzonego przez Walika z rodu Malików (któregoś tego imienia) oraz Cesarstwa Brodenlandu, które w żelaznej pięści trzyma Cesarz Broden.
Część mieszkańców Phimosis nie żyje w żadnym z Czterech Państw, ale w neutralnych osadach. Wioski te pozostają pod mniejszym lub większym wpływem któregoś z Władców.
Władcy konkurują na każdej płaszczyźnie - od terytorium i stref wpływów państw, przez kulturę i sztukę aż po zdobycze technologiczne.
Każdego dnia wybieram się na spacery, poznając coraz to nowe części krainy. Długie zimowe wieczory spędzam przy kominku w asgardzkim zamku, gdzie wraz z Dyktatorem wymieniamy się opowieściami zarówno z naszego życia, jak i historii naszych państw. Czasem dołącza do nas któryś z pozostałych Władców. Postanowiłem spisać wszystkie te opowieści i wraz z historykami poszczególnych państw stworzyć Powszechną Historię Phimosis. Zadanie może być o tyle trudne, że nie istnieją źródła pisane z odległych czasów. Wszelkie opowieści przekazywane były ustnie i nieraz zajścia różnych wydarzeń wykluczały się wzajemnie. Istniał jednak wspólny mianownik, głównie w osobach bohaterów historycznych.
Ze smutkiem zauważam, że Asgard utracił wiele ze swej historycznej świetności. Duży wpływ na jego rozwój mają pozostałe państwa. Postanowiłem, że przez jakiś czas pozostanę w Phimosis i pomogę Grzmotowi w zarządzaniu Asgardem.
Grzmot, który zdążył już usłyszeć o moich dokonaniach w Królestwie Adiego, bardzo entuzjastycznie odniósł się do tego pomysłu. Na Zjeździe Władców Phimosis nadano mi oficjalny tytuł Jarla, podwładnego Grzmota. Dostałem pod władanie część Asgardu, gdzie rozpoczęto budowę siedziby według mojego projektu.

Rok 3001
Gdy tylko stopniały największe śniegi, do Phimosis dotarli posłowie z Królestwa Adiego. Moje odejście było zbyt nagłe i potrzebna była moja pomoc w dalszej odbudowie Królestwa. Gnany poczuciem obowiązku wróciłem do domu. Pod moim nadzorem powstał Zamek Stu Życzeń z przylegającymi posiadłościami.
Budowa trwała ponad osiem miesięcy. Gdy dotarłem z powrotem do Phimosis właśnie spadał pierwszy śnieg. Byłem bardzo zadowolony, że mogłem wprowadzić się do nowej siedziby. Moje posiadłości zostały nazwane Ziemiami Jarla Ehwara.
Bezzwłocznie rozpocząłem realizację projektu, który od dłuższego czasu miałem w głowie. Jest to Arena Walk. Główna część budynku znajduje się pod wodą, a dach stanowi szklana kopuła. Mieszkańcy najdalszych zakątków Phimosis zjechali się podziwiać mój kunszt budowlany. Jest to pierwsza budowla zbudowana na planie koła w całej krainie.

Lata 3002-3005
Kolejne lata mijały w podobny sposób. Dzieliłem swój czas pomiędzy dwa państwa. W Królestwie Adiego w tym czasie powstała Postrzępiona Wieża, Wodne Metro i dokończony został Mur okalający Królestwo. W Asgardzie nadzorowałem budowę posągu Pikachu i Poke Areny.
Odbudowa Królestwa Adiego zakończona została latem 3005 roku. Adi XV dziękował mi ze łzami w oczach. Przed wyruszeniem król zapewniał mnie, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Ja także mam podobne odczucia.
Podróżując między dwoma krainami skojarzyłem fakt nieznany naszym historykom. Xionc, założyciel dynastii Xionców (do której ja także należę) i którego córka Adika ufundowała Królestwo Adiego, jest tym samym człowiekiem, który przyjaźnił się z legendarnym Grzmotem Genezy - założycielem Asgardu. Jaki świat jest mały.
W ostatnim roku nawiązano bliską współpracę handlową między Phimosis a Wioską Północną. Osada jest na tyle rozwinięta, że żaden z Władców nie może włączyć jej do swojej strefy wpływów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz