czwartek, 9 lutego 2017

Wpis VI






Napierdalać!

~Cesarz

2.01.3018
Uwielbiam tegoroczną zimę. Władcy Phimosis stali się bohaterami dla swoich ludzi. Gdzie tylko się nie pojawimy pojawiają się brawa, krzyki i śmiechy. Bardowie z całego świata zimują na naszych zamkach. Co dzień słyszymy nową pieśń chwalącą nasze czyny.
Uwielbiam to.

6.04.3018
Odbyło się posiedzenie Międzynarodowego Sądu Phimosis. Zostałem skazany za zamurowanie drogi wodnej na granicy Asgardu z Brodenlandem. Co ciekawe, nikt nigdy jej nie używał, a stanowi ważny element strategiczny na naszej granicy. Bardzo ciekawe.
W drugiej rozprawie skazany został Chkstate.

7.04.3018
Nie mogę w to uwierzyć. Jeszcze w uszach słyszę pieśni pochwalna dla wspólnej walki Władców, a tu taki szok. Dyktator Grzmot i Cesarz Broden dokonali aktu bezmyślnej agresji na Judeopolonię.
Zwabili w zasadzkę samego Chkstate. Dopadli go na Moście Zjednoczenia. Armia Asgardu w ciągu jednego dnia opanowała pogranicze asgardzo-judeopolońskie.
Co ciekawe, w okolicy widziany był także oddział krasnoludów z Samotnej Góry.

8.04.3018
Rozmówiłem się z Dyktatorem. Według niego atak stanowić miał formę żartu. Wydaje mi się, że Grzmot jest pod działaniem jakichś substancji i nie do końca kontroluje swoje czyny. Myślę, że manipuluje nim Cesarz.
Chkstate gromadzi armię na zachodzie Judeopolonii. Krasnoludy oficjalnie zachowują neutralność. Chcę jak najszybciej zakończyć to szaleństwo. Może silny wstrząs obudzi Grzmota z tego otumanienia.

9.04.3018
Wymyśliłem. Muszę otwarcie sprzeciwić się Dyktatorowi. Nie zaryzykuje przecież jedności Asgardu dla… No właśnie, co ta wojna ma na celu?
Wezwałem wszystkich mieszkańców Asgardu do postawienia się Grzmotowi. Naturalnie, mam po swoich stronie Adiów. Z zadowoleniem przyjąłem, że większość Khajitów mnie poparła. Walczę też o ich prawa. Niestety, część z nich okazała się zdrajcami swojego narodu i nie porzuciła służby w armii Asgardu.
Proklamowałem powstanie Autonomii Ehwarsko-Khajickiej na Ziemiach Jarla Ehwara i Autonomicznego Okręgu Khajickiego.

10.04.3018
Grzmot się wściekł. W ciągu nocy odbił tereny khajickie. Jego armia zajęła Festung Asgard. Szybko dołączyły do niej siły z Brodenlandu.
Rozmowa z khajickimi oficerami otworzyła mi oczy. To Asgard zawsze był agresorem. El Khajito był bohaterem!
Wierny jego ideałom ogłosiłem odtworzenie Wolnego Królestwa Sol na Ziemiach Jarla Ehwara.
Żołnierze z Al-Khajit oficjalnie poparli moją sprawę. Utrzymam Sol za wszelką cenę.

11.04.3018
Zostałem zaproszony na rozmowy pokojowe. Dyktator żąda ode mnie posłuszeństwa. Broden i Walik oskarżają o zdradę suzerena.
Chkstate chce zakończenia wojny i nałożenie sankcji dyplomatycznych na Asgard i Brodenland.
Ja domagam się otrzymania zwierzchnictwa nad asgardzkimi Khajitami.

13.04.3018
Pułapka, mogłem się domyślić. Zeszłej nocy zostałem aresztowany. Na szczęście dwóch członków Al-Khajit zdołało mnie uwolnić.

Dotarłem do ich bazy w lasach Judeopolonii. Na miejscu czekała na mnie Zbroja Boga. Organizuję partyzantkę.
Armie ścierają się na ziemiach Królestwa Sol.

20.06.3018
Nie wierzę. Dyktator oprzytomniał. Po ponad dwóch miesiącach walk, gdy Asgardczyk zabijał Asgardczyka, Grzmot zgodził się podpisać traktat pokojowy.

21.06.3018
Dyktator mianował mnie Arcyksięciem Wolnych Ludzi i Khajitów. Ziemia Jarla Ehwara zostały ponownie włączone do Asgardu. Mimo tego mam przeczucie, że już nic w Asgardzie nie będzie takie samo jak przed wojną.
Cesarz i Dyktator przypięli mi łatkę zdrajcy i miłośnika Khajitów. A ja przecież dbam tylko o dobro Asgardu i jego mieszkańców. Jakie Dyktator ma korzyści z podziału naszego państwa – oczywiście żadne. Z kolei na słabym Asgardzie na pewno zależy Cesarzowi. Czemu Grzmot tego nie dostrzega?

30.06.3018
Dotarło do mnie poselstwo z Dżungli Khajitów. Ich władczyni, córka legendarnego El Khajito – El Khajita przybyła złożyć mi pokłon. Dziękowała mi za walkę w imieniu jej pobratymców. Uczyniłem ją Namiestnikiem Autonomii Khajickiej. Zamieszkała u mnie w domu.

1.07.3018
W obawie o swoje zdrowie zleciłem budowę schronu. Zaprojektowałem interesujący mechanizm obronny.
Rozpoczynam budowę świątyni Boga Ognia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz